Już za małą chwilę, chwileczkę jak co roku rozpoczniemy wielki polski świąteczny czas obfitości i łakomstwa. Nie ma co krytykować, oceniać czy się obwiniać. Jest jak jest. Tylko jak to znowu przeżyć? Podpowiedzieć kilka indyjskich trików?
😲 kminek.- Trzeba dodawać do ciężko strawnych potraw kapustnych. Ale Indusi jedzą zawsze odrobinę kminku po posiłku właśnie na lepsze przetrawienie tego co zjedliśmy
😲😲mięta – napar z mięty poprawi trawienie. Nie wiem czy wiecie, ze w indyjskim biryani też jest mięta.
😲😲😲 imbir – przyjemnie rozgrzewa ale też i zmniejsza wydzielanie soków żołądkowych a dodać go można do wszystkich potraw i tych słodkich i tych słonych czy wytrawnych
😲 😲 kardamon – pobudza apetyt ale też i przyspiesza trawienie. To już wiecie czemu jest w słynnej masala chai czy masala coffee. Nie tylko, że przepięknie pachnie
😲kolendra – w indiach kolendra rządzi, wcale nie natka pietruszki. I choć jedni ją kochają a inni nienawidzą to warto ją dodać do potraw bo jej liście i ziarenka niezwykle usprawniają kolendrę.
Jasne, że jest dużo jeszcze innych sposób ale te są dobrze „umocowane” w indyjskiej kuchni. A to Tulsi lubi najbardziej 🙂
Miłych i lekkich Świąt 🙂